[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Greya. Będzie należał do niej przez jedną noc, tydzień, miesiąc  nieważne.
Dzisiejszego wieczoru zagrała dla siebie, po raz pierwszy nie
potrzebowała niczyjego pozwolenia. Nigdy nie czuła się lepiej na scenie, a to
rozbudziło apetyt na życie. Po co wybiegać w przyszłość i planować
91
R
L
T
odzyskanie domu, skoro po drodze mogą się wydarzyć miłe rzeczy. %7łycie nie
składało się wyłącznie z przeszłości i przyszłości, choć zawsze tak uważała.
Ethan otworzył jej oczy.
 Do zobaczenia jutro  powiedział, stojąc w drzwiach hotelowych.
 Zaczekaj  powiedziała bez namysłu, a potem nie było odwrotu. Co
mogła zrobić? Chyba jedynie zdjąć nitkę z jego płaszcza i zmienić temat.
Jednak nie zamierzała tchórzyć ani zamartwiać się na zapas. Strach
towarzyszył jej całe życie.
 To nie najlepszy pomysł.
 Chcę ci zagrać utwór, który słyszałeś w Australii.
Zawahał się, po czym wrócił do pokoju.
Obawiała się ponownego odrzucenia, ale zaryzykowała, rozumiejąc, że
sytuację komplikuje romans matki z ojcem Ethana. Chyba właśnie to go
powstrzymywało. Ona pozostawała obojętna wobec przeszłości, ponieważ
Celine ukrywała romans przed córką. Powinien wiedzieć, że w niczym nie
były podobne.
Podszedł do kanapy, nie spuszczając oczu z Noelle, i poluznił krawat.
Usłyszała delikatny szelest materiału. Powietrze przepełniła nieznana
wibracja.
Usadowiła się przed fortepianem, przywołując w wyobrazni tłumy na
widowni. Odczuwała tremę większą niż podczas przyjęcia. Wtedy świa-
domość, że on ją obserwuje, nie była tak paraliżująca. Znacznie trudniej
występować przed jednoosobową publicznością. Im więcej osób siedziało na
widowni, tym bardziej przypominali bezosobową masę.
Skupiła się na tym, jak się czuła w jego obecności. Wzięła oddech, po
czym zagrała pierwsze takty. Zaczęła powoli. Wróciła myślami do wycieczki
92
R
L
T
na plażę i do pocałunku. Nie zaprzątała sobie głowy przyszłością. Była tu i
teraz, ogarnięta radosnym pożądaniem.
Grając, myślała tylko o nim. Naciskała klawisze tak, jak inni ludzie
wystukują na klawiaturze komputera wpisy w dzienniku, do których można
wracać po jakimś czasie. Muzyka przypominała rozmowę, chwilę
przyjemności. W szalonym crescendo melodia odzwierciedlała jej stan
emocjonalny. Pragnienie i obawę.
Przerwała i odwróciła się. Ciszę mącił jedynie dzwięk oddechów.
 Mam nadzieję, że to nie koniec  powiedział łagodnie.
Wstała od fortepianu i podeszła do kanapy.
 Jeszcze go nie wymyśliłam.
Ethan siedział nieruchomo z ramieniem na oparciu. Nie poruszył się,
kiedy zrobiła krok w jego kierunku.
 Wiesz już, jak się zakończy?  spytał, z trudem artykułując słowa.
 Podejmę temat, który rozwinęłam tamtej nocy w Australii, i
poprowadzę dokładnie tak, jak sobie obmyśliłam.
Zrobiła kolejny krok i stanęła tuż przed nim. Oparła kolano na sofie,
obok jego uda, a on złapał ją za nadgarstek.
 Niezależnie od wszystkiego nigdy nie będziemy parą. Nie mówię
tego, żeby sprawić ci przykrość, ale żeby wyjaśnić sytuację. Nie jestem stały
w uczuciach.  Przesunął palcami po przedramieniu
Noelle i w górę, aż do szyi. Potem lekko dotknął jej warg.  Ale umiem
sprawić kobiecie przyjemność.
 Niczego innego nie oczekuję. Nawet nie wiem, co zrobię, kiedy to
wszystko się zakończy. Nie chcę tego roztrząsać. Postanowiłam cieszyć się
chwilą i tym, co do ciebie czuję.
93
R
L
T
Kiedy drugie kolano Noelle powędrowało na kanapę, Ethan objął ją,
pozwalając, aby ciepło przesączyło się przez cienki materiał sukni i ogarnęło
biodra. Przykrył ustami drobne wargi, tak że oddychali jednym niespokojnym
rytmem. Drugą ręką podciągnął materiał na wysokość ud i położył dłoń na jej
pośladkach. Kiedy palce powędrowały pod bieliznę, westchnęła cicho,
poddając się pieszczocie.
 Pokaż mi, co lubisz  szepnął.  Wyznacz rytm naszej miłosnej
piosenki.
Położyła ręce na potężnym karku i odchyliła biodra, pozwalając, by
wsunął palce między uda. Naparła lekko raz i drugi, czując rozkosz rozle-
wającą się po jej ciele. Narastające od dawna napięcie nareszcie znalazło
ujście. Przytuliła się. Ciało ogarnęła bezwładność, a na skórę wystąpiły
kropelki potu.
 Zastanawiałem się, czy kochasz się równie namiętnie, jak grasz na
fortepianie  szepnął.  Sprawa jest oczywista.
Pocałował ją po raz kolejny, na co zareagowała nagłym nienasyceniem.
Tym razem wiedziała, czego się spodziewać. Objęła nogami jego biodra.
Ethan wstał, podtrzymując ją ramieniem. Każdy ruch zalewał ciało
nową falą przyjemności.
Popchnął drzwi sypialni i zbliżył się do łóżka, po czym ostrożnie ułożył
kochankę na materacu. Powoli rozpiął suknię, odsłaniając brzuch i piersi.
 Jesteś piękniejsza, niż zapamiętałem.
Ulegając narastającym emocjom, odparła:
 Ja też miło wspominam tamte chwile, ale możesz odświeżyć mi
pamięć.
Uniósł się, żeby ściągnąć kurtkę i krawat. Patrzyła jak zaczarowana, jak
rozpina białą koszulę, odsłaniając wysportowane ciało. Potem odpiął pasek i
94
R
L
T
zsunął spodnie. Noelle podniosła się, pozwalając, by sukienka opadła na
łóżko. Nie czuła zdenerwowania.
 Pragniesz mnie  szepnęła z zaskakującą pewnością.
 Nawet nie wiesz, jak bardzo  mruknął.
Po chwili znów leżeli na łóżku. Ethan unieruchomił ciało Noelle swoim
ciężarem, a piersi przykrył dłońmi, smakując językiem wnętrze jej ust. Lekko
uniosła biodra, aby mógł ściągnąć majtki. Nie było mowy o wstydzie, a
jedynie o niezaspokojonej potrzebie zespolenia się choćby na moment i
wspólnego doświadczenia orgazmu. Półprzytomnie sięgnął do szafki nocnej i
wydobył z szuflady opakowanie prezerwatyw.
 Dzięki Bogu, nie będę musiał nikogo zwolnić.
 Nie mów, że to zaplanowałeś?
 Nie, ale dbam o to, aby we wszystkich pokojach znajdowały się
środki pierwszej potrzeby.
 Roześmiał się i dotknął ustami gładkiej szyi.  Jakość usług w tym [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • souvenir.htw.pl